wtorek, 14 czerwca 2011

Cytrynowo-brzoskwiniowe ciacho

Pomysł na przepis zaczerpnęłam z książki siostry Anastazji, z której regularnie korzystam. Przepis według oznaczenia w książce jest z tych najtrudniejszych, ale w sumie jest bardzo łatwe, należy tylko trzymać się przepisu : ). Powiem wam jeszcze, że na leniwe dni można zrobić samo ciasto cytrynowe bez masy i będzie pyszne. To ciasto to tak w między czasie sezonu truskawkowego ; ).



Składniki:
Ciasto:
- 4 jaja
- mąka pszenna ( tyle ile ważą jaja)
- cukier kryształ (tyle ile ważą jaja)
- margaryna (tyle ile ważą jaja)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 cytryny
Masa:
- dwa serki homogenizowane śmietankowe (u mnie po 15 dkg)
- 330 ml śmietany kremówki 
- galaretka cytrynowa
- 1 łyżka cukru pudru (opcjonalnie, bo ciasto jest słodkie)
- puszka brzoskwiń


 Cytryny sparzyć i wycisnąć z nich sok. Margarynę utrzeć z cukrem, dodając po jednym żółtku, mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, skórkę z cytryny i sok. Z białek ubić pianę i lekko wymieszać z ciastem. Piec w 180 stopniach około 25 min, do suchego patyka. Ostudzić i podzielić na dwie części. Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem, pod koniec ubijania dodać tężejącą galaretkę. Brzoskwinie pokroić w kostkę. Ciasto przełożyć kremem, posypać połową brzoskwiń, częścią ciasta ozdobić ciasto i reszta brzoskwiń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że tu jesteś. Twoja opinia jest dla mnie ważna :)