24 godziny w dobie to jednak za mało na to by zagospodarować sobie czas na wszystko. Wiosna się zaczęła i prace ogródkowe ruszyły pełną parą. Jak wpadłam do sklepu z kwiatami to nie mogłam się opamiętać, zaraz po gotowaniu mam bzika na punkcie kwiatów ;-). Staram się dzielić moje pasje, a wy lubicie "grzebanie w ziemi"?
Puszyste i delikatne ciasto jogurtowe, w smaku prawie jak sernik. Do jego zrobienia użyłam jogurtów greckich i okazało się bardzo łatwe w wykonaniu, tylko trzeba pilnować żeby nie opadło. Kruche kakaowe ciasto doprawiłam odrobiną aromatu rumowego, arakowy również fajnie podpasuje : )
Ciasto:
- kostka margaryny,
- 3/4 szkl cukru,
- 2 jaja,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia,
- niepełne 4 szkl mąki,
- 5 łyżek kakao,
- kilka kropel aromatu rumowego (ulubionego),
Margarynę utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, dodać jajka nadal ucierając.
Wsypać kakao z proszkiem do pieczenia, dobrze wymieszać, stopniowo
dodawać mąkę. Zagnieść ciasto (może być lekko lepkie), podzielić na 2 części i włożyć do
zamrażalnika na czas przygotowania masy jogurtowej.
Masa jogurtowa:
- 3 duże jogurty greckie (ja kupiłam w Lidlu),
- 7 jaj,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 3 budynie śmietankowe lub waniliowe,
- 1,5 szkl oleju,
Żółtka utrzeć z 1 szkl. cukru i cukrem waniliowym na biały puch. Dodać
jogurty, wsypać budynie, wlać olej nadal wszystko ucierając. Białka ubić
na sztywną pianę ze szczyptą soli w osobnej misce, dodać 0,5 szkl. cukru.
Białka wmieszać delikatnie do masy.
Formę do pieczenia wyłożyć papierem, jedną część ciasta zetrzeć na tarce, tak by dokładnie pokryła dno. Delikatnie wylać masę (w międzyczasie włączyć piekarnik 190stopni, u mnie grzałka góra dół), włożyć ciasto na jakieś 10-15 min, aż góra ciasta się lekko zetnie. Wyjąć ciasto z piekarnika, zetrzeć drugą część ciasta z zamrażalnika. Włożyć do piekarnika na jakieś 45-50 min. Studzić przy lekko uchylonych drzwiczkach. Po wystudzeniu wstawić na całą noc do lodówki.
wygląda jak serniczek :) pysznosci
OdpowiedzUsuńRzeczywiście prawie jak sernik królewski w kakaowej wersji - mój ulubiony! ;D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakuje pod taką jogurtową postacią? Sobie zapiszę Twój przepis, żeby kiedyś wypróbować :]
A grzebać w ziemi też bardzo lubię! Teraz wiosna, to najbardziej przeżywam, że nie mogę... grunt co prawda mam, ale jeszcze tam podstawowe 'wykopki' trwają i nie wiem jak długo... na razie więc nie mogę się za nic zabrać - a tak bardzo bym już chciała! T.T...
No, ale - pewno im dłużej poczekam, tym i potem przyjemność będzie większa (podobno, jak mówią), haha ;P
Pozdrawiam!
N. (korzystająca z konta AiS, ażeby się tu u Ciebie wykomentować ;PP)
nenechasobie.blogspot.com
Ja kocham spędzać czas w ogrodzie, plewienie, sadzenie, podlewanie...zawsze relaksuje mnie to;)
OdpowiedzUsuńCiasto faktycznie wygląda nawet jak sernik. Pierwsze wrażenie mnie zmyliło :D a w ziemi uwieeeelbiam grzebać. Wczoraj byłam właśnie w cudownych ogrodach w Goczałkowicach Zdroju i dostałam obłędu. Spędziłam tam kilka godzin, wyjechałam z roślinkami i duuużą dziurą budżetową ;)
OdpowiedzUsuńTwoje ciasto jogurtowe wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie to ciacho i na pewno je kiedyś upiekę. A grzebać w ziemi też bardzo lubię i zgadzam się z Tobą że wiosna ma to do siebie że doba jest za krótka :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda apetycznie i właśnie zamierzam je upiec, ale mam pytanie odnośnie masy serowej. W składzie jest 1,5 szklanki oleju, ale nic nie ma o cukrze jak wyliczyłam z wykonania jest go 1.5 szklanki. Czy nastąpił jakiś błąd :) Proszę Cię o odpowiedz. A działka jest całym moim wolnym czasem .Uwielbiam prace w ziemi:)
OdpowiedzUsuńciasto upieczone i już prawie zjedzone
OdpowiedzUsuń