Musaka

Można by się spierać, skąd tak naprawdę pochodzi. Ale i tak nie zmieni to przecież faktu, że jest to jedna z najpopularniejszych i najsmaczniejszych zapiekanek na świecie, która ma co najmniej kilka wariantów przyrządzania. Moja musaka jest ta podstawową z bakłażanem, mięsem mielonym i sosem beszamelowym. A bakłażan nie jest taki straszny, jak się go dobrze przygotuje to nie czuć goryczki : )
Przepis z gazetki "Przyślij przepis"

Składniki na małą brytfankę :
- 1-2 bakłażany,
- 1 cebula,
- 60 dkg mięsa mielonego ( ja użyłam zwykłego wieprzowego),
- 1 puszka pomidorów (lub 3 średnie, świeże),
- oregano,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżki mąki,
- 2 łyżki masła,
- 1 i 1/4 szklanki mleka,
- 1 jajko,
- 3 łyżki startego żółtego sera,
- 1 łyżka bułki tartej,
- olej,
- mielony kminek,
- cynamon,
- sól, pieprz,


Bakłażana pokroić w plasterki, posolić i odstawić na 30 min. Odcisnąć ręcznikiem papierowym i przesmażyć na oleju. Cebulę pokroić w piórka, podsmażyć, dodać mięso i dusić około 15 min. Dodać pomidory ( jeśli świeże, to sparzyć i obrać ze skórki, pokroić), przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić solą, pieprzem, oregano, kminkiem  i cynamonem. W naczyniu żaroodpornym układać mięso i bakłażany warstwami.

Sos beszamelowy:
Masło rozpuścić, zdjąć z ognia, dodać mąkę, szybko mieszając, aby nie robiły się grudki, ustawić na palniku i wlewać zimne mleko. mieszać do zgęstnienia.
Dodać łyżkę sera i przestudzić. Wbić żółtko i ubite białko.
Musakę zalać sosem, posypać reszta sera i bułką tartą (pominęłam). Piec około 50 min 180stopni.