Miałam straszną ochotę na ciasteczka z jakimś kremem, ale żeby były chrupiące, w sumie nie za słodkie i oczywiście nie ze sklepu. Te markizy trafiły w mój gust idealnie i są mocnooo czekoladowe.
Mój mąż był zachwycony i powiedział, że oryginalne markizy zostają daleko w tyle ; )
Na dodatek pięknie pachnie w całym domu czekoladą.
Składniki:
- 20 dkg miękkiego masła,
- 4 łyżki cukru pudru,
- 1 1/3 szkl mąki pszennej,
- 3,5 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 3,5 łyżki kakao,
- niecałe pół szklanki mleka,
- kilka kropli aromatu waniliowego,
Mikserem ubić masło z cukrem, dodać mleko. Mąki wymieszać z kakao i dodać do masła, zmiksować (jest dosyć gęste). Ciasto nakładać do rękawa cukierniczego i wyciskać ciasteczka na papier do pieczenia, nie muszą być daleko od siebie, nie rosną. Piec około 20 min. w 180stopniach.
Wystudzić i przełożyć cienką warstwą nutelli.
Ale pyszności,chociaż dziś już nie mogę patrzyć na słodkie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cóż za pyszności.
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę siegnąć po jednego :)
OdpowiedzUsuńOj...kuszą!
OdpowiedzUsuńOjej! Uwielbiam takie ciasteczka! Aczkolwiek wolałabym przełożyć je jasnym np waniliowym kremem. Ale i tak, aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńWspaniale czekoladowe. Mnie już ich sam widok zachwyca:)
OdpowiedzUsuńśliczne Ci wyszły! idealne i od święta i na co dzień
OdpowiedzUsuńale Twoje markizy są śliczne:)
OdpowiedzUsuńOj kusisz strasznie:) piękne ciasteczka, muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńNawet teraz bym choć jedną chwyciła :D
OdpowiedzUsuńWyglądają na przepyszne!