Mój debiut mazurkowy, zabierałam się do niego bardzo długo, chciałam go zrobić jakoś w tamtym roku, ale nie wyszło. U mnie w domu nie było mazurkowej tradycji i chciałam ją zapoczątkować. Tak sobie go pięknie wyobrażałam, że to co w mojej wyobraźni znajdzie się później na mazurku : ), no ale wiadomo jak to czasami z zdolnościami. Miał być baranek i znalazł się tylko szkoda że mój mąż go nie znalazł ; ). Ciasto kruche bardzo łatwe i przyjemne, masa kajmakowa którą chyba każdy lubi (uwielbia) : D
Ciasto kruche:
- 150 g mąki pszennej,
- 100 g mąki ziemniaczanej,
- 1 jajko,
- 50 g cukru,
- 150 g masła (zimnego),
Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiać do miski. Dodać cukier, pokrojone na kawałki masło oraz jajko. Zagnieść szybko ciasto łącząc wszystkie składniki w jednolitą kulę. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Do ozdoby:
- pół masy kajmakowej,
- migdały całe ze skórką,
- płatki migdałowe,
- kandyzowana skórka pomarańczowa,
- czekolada gorzka,
- inne ulubione bakalie,
Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Od ciasta odciąć mały kawałek na zrobienie rantu. Stolnicę i wałek posypać mąką, ciasto rozwałkować, wyłożyć formę. Z pozostałego kawałka zrobić ruloniki i skręcić je razem, przykleić do boków ciasta, całość nakłuć, włożyć do lodówki na 30 min.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni i piec do zbrązowienia. Ostudzić.
Masę kajmakową wyłożyć na gotowe ciasto i dowolnie ozdobić.
Smacznego : ) !
Gratulacje:) Pierwszy zawsze cieszy najbardziej:) Zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńTo chyba najczęściej przygotowywany mazurek w te święta. U mnie też gościł ;)
OdpowiedzUsuń